Rok 1920. Polska z trudem opiera się postępującej od wschodu nawale bolszewickiej. Sąsiadująca z Rzeczpospolitą, niemiecka prowincja – Prusy Wschodnie – wchodzi w szczytową fazę działań propagandowych i politycznych, zmierzających do przyłączenia spornego obszaru Mazur do Rzeszy Niemieckiej.

Czy Mazury będą polskie, czy też pozostaną w granicach Niemiec – zadecyduje nieodległy plebiscyt.

  W tym czasie po obu stronach granicy mają miejsce sensacyjne zdarzenia. W ich centrum jest planowany pojedynek mistrzów zapaśniczych – niemieckiego czempiona atletycznego – i mało znanego pretendenta  w „walkach francuskich”, polskiego furmana z Ciechanowa. Walka o międzynarodowym wydźwięku medialnym, mająca odbyć się w jednej z mazurskich wsi okolic Szczytna – d. Ortelsburga, kreowana jest propagandowo przez stronę niemiecką jako preludium do tryumfu „wielkich Niemiec” w nadchodzącym głosowaniu plebiscytowym. Przyszły sportowy pojedynek siłaczy przekształca się w intrygę polityczną z sensacyjnym przebiegiem, stając się również areną zakulisowych gierek lokalnych dorobkiewiczów i podrzędnego aparatczyka z Berlina.

  W tle tego prowincjonalnego „ringu” kryją się wątki osobiste – miłość, duchowe rozterki, dylematy wiary i grzechy półświatka, szacunek i bezkompromisowość postaw.

Obraz wkraczającego na Mazury, nowego porządku świata.