30 czerwca 1954 roku miało miejsce, jedyne w XX w. całkowite zaćmienie słońca widziane w Polsce. Do dziś starsi mieszkańcy mazurskich miejscowości pamiętają dobrze to niecodzienne i tajemnicze wydarzenie, wplecione w ich trudną i dynamiczną wtedy, powojenną rzeczywistość.

O scenariuszu:

Całkowite zaćmienie słońca, pomimo dużej dawki ludzkiego lęku przed „końcem świata”, jest mało znaczącym epizodem w życiu mazurskich gospodarzy – tych przedwojennych i tych nowoprzybyłych, zasiedlających po wojnie skrawek ziemi w okolicach dawnych Pup (obecnie Spychowo) i Świętajna – teraz już w duchu innego, polskiego porządku. Ważniejsze są tu mocne znaki nowej rzeczywistości: zasiedlanie i wysiedlanie Mazur, codzienne trudy powojennej egzystencji, uruchomienie Fabryki Kalafonii i Terpentyny, „wystane” piwo w gospodzie w sądny dzień wczesnego lata, czy też tajemnicze zdarzenia – w rodzaju zjawy ukazującej się na ulicy, czy jęków w ruinie plebanii… A wszystko to w oparach lemoniady „ze słomką” – produktu lokalnej Rozlewni Oranżady i Lemoniady- i dymu kolejki wąskotorowej zwanej „Pupską Strzałą”, snujących się w nieco sennej aurze gorącego lata 1954 r.

Scenariusz powstał z inspiracji wspomnieniami mieszkańców obu wsi.

Organizator: Stowarzyszenie Twórców i Orędowników Kultury ANIMA

Spektakl dofinansowano ze środków Lasów Państwowych, Powiatu Szczycieńskiego i Samorządu Województwa Warmińsko – Mazurskiego.